W portrecie wydobywamy Wasze piękno, zarówno zewnętrzne jak i to wewnętrzne. Dość łatwo jest uchwycić to, jacy jesteście na zewnątrz i zdecydowanie trudniej wydobyć to co w środku.
Oczywiście, za każdym razem wybieram tę trudniejszą opcję, którą niesamowicie lubię, bo co te proste rzeczy wnoszą do naszego życia?? Niewiele.. A fajnie jest razem poodkrywać, co w Was, wewnątrz jest!
Zawsze dążę do tego, aby portret był autentyczny i przekazywał prawdę.
Fajnie jest móc tworzyć, kiedy jesteście totalnie prawdziwi, spójni i jesteście sobą!
Bo wtedy wychodzą Nam same CUDA.
Powiem Wam jeszcze, że portrety, to ta część sesji którą uwielbiam najbardziej.
I nawet jak nie robimy sesji stricte portretowej, to bez obaw. Nie wychodzę bez portretu.. w końcu każdy powinien mieć choć jedno, swoje zdjęcie portretowe, które lubi, a jak powiesicie
nad łóżkiem, to totalnie ukochuje!!